Translations in context of "polowali na ciebie po" in Polish-English from Reverso Context: Myślisz, że zasługujesz na to, by polowali na ciebie po tym, co zrobiłeś.
Dieta Indian Czarnych Stóp składała się głównie z mięsa żubrów, a także mieszanki warzyw i jagód. Indianie Blackfoot byli koczowniczym plemieniem, które skupiało swoją dietę i cały styl życia wokół żubra, co oznaczało, że polowali na niego regularnie. Mimo że duża część diety Indian Czarnych Stóp składała się z mięsa żubrów, wykorzystali oni tyle żubrów, ile tylko mogli, aby przygotować kilka rodzajów posiłków. Jednym z bardziej powszechnych posiłków, które Indianie Czarnych Stawów zjadali, był Pemmikanin, który był kombinacją wyboru krojonego na mięso żubra i dzikich jagód. Mięso i jagody zostały pokrojone i wymieszane przed ugotowaniem mięsa, co dało satysfakcjonujący i obfity posiłek. Indianie Czarnych Stóp zjadły Camas Root, ponieważ obficie rosły na ziemiach Czarnych Stóp i łatwo było je wykopać, osuszyć i ugotować. Rozkwitał tylko przez jeden miesiąc roku, co oznaczało, że Indianie Czarnej Stopy nie spożywali go regularnie. Jaja ptasie zostały również zjedzone przez Indian Czarnych Stóp, zwłaszcza na wiosnę. Jajka były łatwe do znalezienia i gotowania, a Indianom z Czarnych Stóp pozwolono na zrównoważoną dietę, gdy nie polowali na żubra.
Indianie - mój sposób na życie moi Indianie = moje życie, moja pasja. niedziela, 9 grudnia 2012. obecnie na studiach (stąd brak czasu dla bloga). E-mail
Opracowała: Małgorzata wiekowa dzieci: 3-4-5-latkiTemat uroczystości: „Wioska Indiańska”Cele ogólne:• Integracja grup przedszkolnych;• Kształtowanie świadomości przynależności do ,,rodziny przedszkolnej”;• Rozwijanie takich cech jak: współdziałanie, przyjaźń;• Rozwijanie chęci szczegółowe:Dziecko:- śpiewa piosenkę „Hymn Przedszkolaka”;- słucha opowiadania;- odpowiada na pytania zadawane przez nauczyciela;- integruje się z innymi dziećmi i próbuje nawiązywać z nimi kontakty;- aktywnie uczestniczy w proponowanych zabawach;- potrafi współdziałać z innymi osobami w sytuacji podająca, czynnego pracy: grupowa, dydaktyczne: płyta CD, balon z wodą, balon z konfetti, butelka z fioletową cieczą, łuk, strzały, tarcza, kolorowe liny, krążki, hula hop, pachołki, worki, namioty, bębenek, węże z zabaw:1. Powitanie wszystkich dzieci zebranych w ogrodzie przedszkolnymDzisiaj święto przedszkolakówWielki dzień po prostuRoześmianych i szczęśliwych dziewczynek i chłopcówTu się chcemy bawić w Indianchodzić w pióropuszach dzielnie walczyć z bizonamina wyprawę ruszaćA gdy przyjdzie czas do domugdy się skończ świętoto dzień pełen takich wrażeń każdy zapamięta2. Rozpoczęcie piosenką HYMN PRZEDSZKOLAKA (płyta CD)3. Opowieść "W Indiańskiej Wiosce""Dawno, dawno temu żyło sobie Indiańskie plemię Tiki-Taka. Indianie z tego plemienia mówili swoim własnym językiem, na przykład witali się tak: /animator przykłada prawą rękę do serca i odchyla ją zataczając półkole, mówiąc:/ Wingapo! (czyt. łingapo) /dzieci powtarzają/Plemię to mieszkało w ogromnych namiotach, które nazywano tipi. /robią daszek z rąk nad swoją głową/W środku namiotów paliło się ogniska, przy których w mroźne wieczory można było ogrzać swoje ręce. /dzieci wyciągają ręce do środka, chcąc je ogrzać przy ognisku/ Tej nocy, odbywała się właśnie narada plemienia. Indiański wódz z wielkim pióropuszem na głowie, obwieścił, że w wiosce kończą się zapasy jedzenia i czas wyruszyć na polowanie. Wszyscy Indianie zatem wyszli z tipi i wsiedli na swoje konie mustangi. /dzieci udają wsiadanie na konia/. Indianie żegnają się z rodziną... /dzieci posyłają w powietrzu całuski we wszystkie strony/ ... i wyruszają na polowanie... /dzieci uderzają dłońmi o kolana imitując dźwięk stukotu kopyt; można dzieci bardziej rozruszać mówiąc, że pokonujemy przeszkody - podnosimy ręce wysoko do góry, jedziemy przez błoto - lekko stukamy dłońmi o policzki, potem przez szuwary - pocieramy dłońmi o siebie/ ... aż dotarli na miejsce! Zeskoczyli z koni i rozglądają się we wszystkie strony, gdzie czai się jakiś bizon. /pokazują ruch zsiadania z konia i rozglądają się dookoła/ Nagle Indianin Sokole Oko, zauważył, że coś przemknęło mu przed oczyma i wszyscy Indianie zaczęli po cichutku skradać się w tamtym kierunku./dzieci udają skradanie się, stojąc w miejscu/ Udało się znaleźli bizona! Teraz wszyscy wyciągają łuki, naciągają je i oddają pierwszy strzał, drugi i trzeci! /dzieci naśladują wykonywanie strzału z łuku/Bizon upolowany! W wiosce zapanowała wielka radość.”/dzieci skaczą z radości/Po opowieści można zadać kilka pytań, by sprawdzić co dzieci zapamiętały:Jak witali się Indianie?Jak nazywały się namioty, w których mieszkali?Co nosił na głowie Indiański wódz?Na co polowali Indianie?4. Nadanie nazw każdej z I - Małe Bizonygr II - Rwący Potokgr III - Świszczący Wiatrgr IV - Szybkie Strzałygr V - Tańczące Chmury5. Zaproszenie do Tańca Indian – wszystkie dzieci tworzą krąg. Nauczycielki na bębenkach wystukują rytm zgodny z muzyką etniczną. Wszyscy poruszają się po kole w jednym kierunku, unosząc ręce do góry, klaszcząc i Przedstawienie konkurencji indiańskich znajdujących się w ogrodzie7. Konkurencje - każda grupa ze swoim nauczycielem• strzelanie z łuku• wyścigi konne• przeciąganie liny• skoki w workach• Wielkie Stopy8. Przerwa między konkurencjami - Taniec indiański do muzyki "El. Condor Pasa”9. Konkurencje - Przerwa między konkurencjami - Wierszyk artykulacyjny „Szu-szu...” Nauka krótkiego wierszyka ilustrowanego ruchem: Szu-szu (ręce w górę) Sza-sza (ręce w dół) Czu-czu (ręce w górę) Cza- cza (ręce w dół)„Czara przyjaźni”- ćwiczenie siedzą w kole po turecku i podają sobie z rąk do rąk naczynie z wodą- „eliksir przyjaźni”.11. Konkurencje - Przerwa między konkurencjami - zabawa przy piosence "A ram zam zam"13. Konkurencje - Zaśpiewanie piosenki "Hymn Przedszkolaka"15. Konkurencje - Zadania dla Indian i Indianek zdobywających pióro:•Indianin musi umieć tropić po śladach – Skradanie się •Indianin musi umieć utrzymać równowagę – Przejście wąską drogą nad przepaścią w Kanionie •Indianin musi być zwinny – Polowanie na bizony ( w parach bieg za kolegą, ze wstążką umocowaną z tyłu, za pasem),•Indianin musi być odważny – Przejście obok śpiącego węża (cicho, na palcach, aby go nie zbudzić),•Indianin musi umieć zaklinać deszcz – w kręgu szaman uczy Indian „zaklinać deszcz”. 17. Zaklinacze oglądają chmurę pełną deszczu (niebieski balon z wodą), chmura podrzucona pęka i wylewa się woda. Szaman uczy zaklęcia: „Czarowanie nie jest trudne, trzeba tylko znać zaklęcie,Klaśnij w dłonie razy trzy, tupnij mocno nogą,Kiwnij głową, podrap się trzy razy po nosie,A wtedy poczujesz moc, która czary ci przyniesie”. Zaklęcie zaczyna działać chmura (niebieski balon) pęka i rozsypuje się konfetti (suchy deszcz)Dzieci otrzymują "kolorowe piórko" na znak zdobycia sprawności Indianina18. Degustacja pieczonych kiełbasek.
Czy wiecie, że za zwyczajem odpalania kilku papierosów od jednej zapałki stoją niemieccy snajperzy, którzy polowali na angielskie patrole, w ten sposób,
zapytał(a) o 10:52 Indianie, jak żyli? Czym się żywyli? Napiszcie mi prosze kilka zdań o Indianach, tych najważniejszym, czyli co jedli, w co sie ubierali, na vco i jak polowali, w czym mieszklai. Z góry dziękuje Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 11:05 1: jedli mięso xD 2. ubierali sie w skury róznych zwierząt 3. polowali na bawoły 4. mieszkali w namiocie ze skóry na który teraz muwimy Tip pi A więc tak ubierali się rzecz jasna w skóry zdobione zaleznie od plemienia. wodzowie nosili wpięte piórapolowali na bizony za pomocą włóczni, później strzelb. działo się to tak, że wyszukiwali stado a później wojownicy w pełnym galopie na swych mustangach polowali. Jedli mięso, a ze zwierzą wspomnianych wcześniej, kobiety wyrabiał tzw. pemnikan czyli suszone mięso w proszkumieszkali w namiotach o prostej konstrukcji z kilku belek czy kawałków drzew nie wiem jak to opisać :) zwane były one tipi. ale uwaga plemiona zamieszkujące Arizonę i graniczną częśc Meksyku budowali tak jakby domki, szłasy z gałęzi i zeschłej trawy z uwagi na wysoką w tych rejonach temperature. były tez tzw. plemiona pueblo. oni budowali coś na kształt osadu której centrum był budynek w kształcie piramidy schodkowej. a i polowali także na mustangi najczesciej w taki sposób że znajdywali dobre miejsce otoczone skałami tam ustawiały sie kobiety i dzieci tak aby szybko można był zamknąć zagrodę, następnie wojownicy wpędzali konie i stawali na wejściu uniemożliwiając ucieczkę. a i jescze hodowla np. psów czy kukurydzy mam nadzieję że pomogłam i nie ma za co:) Edwin44 odpowiedział(a) o 02:17 poczytaj sobie trochę tutaj [LINK] Uważasz, że ktoś się myli? lub
Przypomnijmy co najmniej 10 najsławniejszych (z książek i filmów) plemion Indian Ameryki Północnej, niegdyś licznych i odważnych. 10. Cheyenne (Cheyenne) Cheyenne - Indianie z Wielkich Równin, byli łowcami bizonów wędrującymi z Black Hills do rzeki Arkansas. Do połowy XIX wieku dość dobrze dogadywali się z białymi osadnikami
Kluczowe ciekawostki Indianie Równin zajmowali Wielkie Równiny, które obejmują dziesięć stanów w dzisiejszych Stanach Zjednoczonych i trzy prowincje w Kanadzie. Indianie Równin angażowali się w wojny Indian Równin, by walczyć o swoją ziemię i kulturę Indianie Równin polowali na bawoły dla ich skór, których używali do produkcji odzieży i tipi Historia i plemiona Indian Równin Słowa rdzenny lub rdzenny w odniesieniu do społeczeństw to termin używany do opisania pierwszych ludzi, którzy zamieszkiwali daną ziemię. Indianie Równin, przed rokiem 1860, byli rdzennymi Amerykanami żyjącymi na Wielkich Równinach. Wielkie Równiny, dawniej nazywane Wielką Amerykańską Pustynią, to rozległe połacie płaskiego lądu zajmowane wówczas przez rdzennych Indian. Obszar ten obejmował ponad jedną trzecią dzisiejszych Stanów Zjednoczonych, co odpowiada dziesięciu stanom: Dakota Północna, Dakota Południowa, Montana, Kansas, Kolorado, Oklahoma, Wyoming, Nebraska, Teksas i Nowy Meksyk. Obejmuje ona również prowincje trawiaste Manitoba, Alberta i Saskatchewan w Kanadzie. Materiały historyczne odkopane w Dallas w Teksasie wskazują, że rdzenni Amerykanie mogli żyć na Równinach przez nie mniej niż 38 000 lat. Wśród Indian Równin istnieje sześć różnych zasobów językowych, z wieloma grupami. Pierwszą z nich są posługujący się językiem Algonquian. Należeli do nich Arapaho, Atsina, Czarne Stopy, Plains Cree i Plains Ojibwa z Równin Północnych oraz Czejenowie z Równin Centralnych. Drugi to języki siouan, do których zaliczali się Crow, Mandan, Assiniboin, Omaha, Hidatsa, Osage, Kansa, Oto, Iowa, Ponca i Missouri. Grupy Wind River Shoshone i Comanche należały do grupy językowej Uto-Aztecan, podczas gdy grupa Caddoan obejmowała Pawnee, Arikara i Wichita. Zasób Athabaskan miał grupę Sarcee na Północnych Równinach, a grupa Kiowa reprezentowała zasób Kiowa-Toan. Wreszcie, język migowy Indian Równin jest dodatkowym językiem używanym wśród Indian Równin z różnymi językami mówionymi. Wojny Indian Równin Długotrwałe konflikty pomiędzy rdzennymi amerykańskimi Indianami, rządem federalnym i białymi osadnikami o zasoby naturalne i ziemię Wielkich Równin od 1855 do 1890 roku były nazywane wojnami Indian Równin. W 1851 roku przedstawiciele Siuksów, Arapaho, Czejenów, Wron, Assiniboinów, Hidastów, Ankarów i Mandanów zawarli traktat z rządem federalnym Stanów Zjednoczonych. Porozumienie określało roszczenia terytorialne pomiędzy grupami, a USA uznało ziemię objętą porozumieniem za Terytorium Indiańskie. Ponadto tubylcy gwarantowali osadnikom przejście wzdłuż Szlaku Oregonu i za rentę w wysokości pięćdziesięciu tysięcy dolarów przez pięćdziesiąt lat pozwalali na budowę dróg i fortów na swoim terytorium. W sierpniu 1854 r. krowa uciekła do obozu Siuksów (Lakota) i porucznik John Grattan, po otrzymaniu raportu od osadników, że krowa została skradziona, wkroczył do wioski z oddziałem wojska, aby aresztować człowieka, który, jak twierdził, zabił krowę. Mężczyzna zapewniający o swojej niewinności odmówił aresztowania. Porucznik Grattan wydał rozkaz do wystrzelenia z armat. W czasie szturmu zginął Wódz Zdobywający Niedźwiedzia i inni. W gniewie Siuksowie zabili porucznika Grattana i jego grupę. We wrześniu 1855 r. generał Williams wziął 600 żołnierzy do odwetu na tubylcach, zabijając 85 z nich i biorąc 70 kobiet jako jeńców. W następnym roku tubylcy zaangażowali armię rządu federalnego i osadników w otwartą wojnę i najazdy. W 1856 r. płk Edwin Sumner napotkał żądnych wrażeń Czejenów, gotowych stanąć do walki dzięki zapewnieniu bezpieczeństwa magicznych wód. Sumner, w bezprecedensowym posunięciu, rozkazał swoim ludziom walczyć szablami, zmuszając Czejenów do ucieczki w zamieszaniu, ponieważ magiczne wody nie chroniły ich przed stalowymi ostrzami. Po tym incydencie przez jakiś czas na równinach panował względny spokój. W maju 1858 roku, na północnej granicy Teksasu, na terytorium Komanczów, kpt. John Ford, prowadząc sprzymierzonych Indian i strażników, zaatakował i zniszczył wodza Iron Jacket w Oklahomie. W październiku generał Earl Van Dorn zaatakował obóz wodza Buffalo Hump w Rush Spring i zabił stu Komanczów. W 1863 roku Komancze dokonali licznych najazdów na osadę Elm Creek i północny Teksas. Przez urzędników rządu federalnego, którzy źle zarządzali rezerwatami, doszło do ciągłych ataków na tubylców, powodujących nadmierne rozgoryczenie wśród nich. W sierpniu 1862, najbardziej znany przywódca Dakota, Chief Little Crow nakazał zamachy na setki osadników śmierci. Pułkownik Henry Hastings Sibley, we wrześniu zaatakował Dakotów w odwecie i pokonał ich w bitwie pod Wood Lake. Rozpędzony sąd uznał trzystu trzech Dakotów za winnych gwałtu i morderstwa z powodu ataku prowadzonego przez wodza Little Crow. Prezydent Lincoln zawiesił na cztery lata renty dla Dakotów i w tym czasie wypłacał je białym. Zniósł karę śmierci dla dwustu osiemdziesięciu czterech mężczyzn i podpisał wyrok śmierci dla trzydziestu ośmiu mężczyzn, którzy zostali powieszeni w Mankato, w stanie Minnesota. Większość z dwustu osiemdziesięciu czterech zmarła w więzieniu. Na południu, gen. Alfred Sully, zaatakował ponad 1000 Dakotów w Whitestone Hill, we wrześniu 1863 roku, zabijając setki mężczyzn i biorąc do niewoli taką samą liczbę kobiet i dzieci. Odnotowując wojny na północnych równinach w 1864 r. urzędnicy w Kolorado zmobilizowali regularnych i ochotników do zaangażowania się w bitwy z pochodami Apaczów, Kiowa, Arapaho i Czejenów. Pułkownik Chivington, myśląc, że opanowanie tubylców pomoże mu zrobić karierę polityczną, czekał w pobliżu Sand Creek, gdzie mieszkało około 500 Arapaho i Czejenów, wyznawców wodza Czarnego Czajnika, który cieszył się reputacją rozjemcy. Chivington i jego ochotnicy weszli do wioski 29 listopada i zabili ponad 200 Indian. Od 1866 do 1868 roku wódz Oglala Sioux prowadził swoich ludzi na Terytorium Wyoming i Terytorium Montana w wojnie przeciwko rządowi federalnemu. Walka toczyła się o kontrolę nad Powder River Country w północnej części kraju, głównym szlakiem dostępu do pól złota w Montanie, wraz z Bozeman Trail. Tubylcy wygrali, a wojna została zakończona traktatem z Fort Laramie w 1868 roku. W wojnie o Czarne Wzgórza w 1876 i 1877 r. zaangażowali rząd federalny w szereg innych bitew, w tym bitwę o Rosebud i bitwę o Little Bighorn. W 1890 r. bitwa między amerykańskimi oddziałami wojskowymi a Siuksami Lakota w Wounded Knee Creek w południowej Dakocie spowodowała śmierć ponad 300 Siuksów, mężczyzn, kobiet i dzieci. Wojna wybuchła, gdy ktoś oddał strzał po tym, jak Indianie już się poddali, co doprowadziło do masakry. Bitwa ta była ostatnim z głównych konfliktów między Siuksami a rządem federalnym. Kultura i sztuka Indian Równin Sposób życia Indian Równin składał się z dwóch kategorii, koczowniczych myśliwych, którzy poruszali się podążając za migracją bizonów i plemion półosiadłych, które były myśliwymi bizonów i rolnikami. Plemiona koczownicze to Arapaho, Czarne Stopy, Czejenowie, Wrony, Komancze, Assiniboine, Gros Ventre, Siuksowie i Szoszoni, by wspomnieć tylko kilka z nich. Podążali oni za sezonowymi migracjami bizonów. Mandan, Osage, Omaha, Otoe, Pawnee, Iowa, Kansa i Hidatsa prowadzili półosiadły tryb życia. Arapaho i Czejenowie byli początkowo ludźmi osiadłymi, skupiającymi się na rolnictwie, ale kiedy odkryli konia od białych osadników, przyjęli koczowniczy tryb życia, najeżdżając na konie Pawnee i Komanczów. Indianie Równin mieli wspólną kulturę i sztukę. Indianie Równin żyli w półtrwałych konstrukcjach zwanych tipi (tipi). Teepees były długie, w kształcie stożka, wykonane z długich drewnianych słupów służących jako ramy i pokryte skórą bawoła. 30 – 40 Indian Równin mogło zmieścić się w tej strukturze. Indianie Równin używali bawolego łajna jako paliwa do ognia, aby ogrzać się w nocy i w zimie. Używali bawolego jelita i pęcherza jako worków na żywność, naczyń do gotowania i wiader. W przeciwieństwie do garnków, które były ciężkie i łatwe do rozbicia, jelita i pęcherz były wytrzymałe i lekkie do przenoszenia ze względu na koczowniczy charakter ich stylu życia. Indianie Plains byli również zaciekłymi wojownikami. Plemię Sioux jest uważane za najbardziej brutalne ze wszystkich plemion i było najbardziej odporne na inwazję Europejczyków na ich ziemie. W czasie działań wojennych wojownicy Indian Równin ścinali skalpy swoich martwych wrogów, aby osiągnąć honor. Czasami zamiast zabijać, stukali wroga kijem w czasie bitwy. Strategię tę nazywali „liczeniem zamachów”. Rdzenni Indianie są społecznością głęboko uduchowioną. Wierzą w Wielkiego Ducha, Wakan Tanka. Nadal uważają, że ziemia jest ich matką i należy do wszystkich żyjących stworzeń. Odbywają ceremonie, Taniec Słońca, ku czci Słońca.
Tłumaczenia w kontekście hasła "polowali na papugę dla" z polskiego na angielski od Reverso Context: Mięso kakapo stosowane było do sporządzania potraw, a Maorysi uważali je za przysmak i polowali na papugę dla mięsa w czasach, kiedy gatunek był jeszcze szeroko rozpowszechniony.
Indianie, to lud, który jest niezwykle interesujący. Od wielu lat dzieci bawią się w Indian i kowbojów, ponieważ Indianie mają w sobie tajemnicę i mądrość. Ten starożytny lud zaskakuje swoją pomysłowością i niesamowitym zrozumieniem przyrody, którego próżno szukać u dzisiejszych ludzi. Dlatego też warto zainteresować się Indianami i na początek poczytać o nich trochę ciekawostek. 1. Skąd wzięła się nazwa Indianie? Przecież to lud zamieszkujący Amerykę i nie mają nic wspólnego z Indiami, które znajdują się na innym kontynencie. My dzisiaj to wiemy, ale kiedy w 1492 roku Krzysztof Kolumb dopłyną na brzegi nowego lądu, to był święcie przekonany, że udało mu się dopłynąć do Indii, dlatego też pierwszych napotkanych ludzi, nazywał Indianami, czyli mieszkańcami Indii. Nazwa tak bardzo się przyjęła, że później nikt nie próbował i nie chciał jej zmieniać. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych, Indian nazywa się także,,Native Americans’’, co w wolnym tłumaczeniu oznacza rdzenni amerykanie. 2. Pióropusze jednoznacznie kojarzą nam się Indianami. Nazywane przez Indian Warbonetami, te charakterystyczne nakrycia głowy, były zarezerwowane tylko dla najbardziej wybitnych wojowników. Było i jest zarówno talizman ochronny, jak i nakrycie głowy. Każde indiańskie plemię, posiadało swój odrębny i unikatowy pióropusz, które wyróżniały ozdoby i pióra różnych ptaków. Plemiona Indian z Ameryki Północnej zgodnie proponowały pióropusz mężczyźnie, którego uważali za godnego, by nosił to wyjątkowe nakrycie głowy. Wybrany wojownik siadał wtedy przed starszyzną i musiał opowiedzieć o 30 wydarzeniach ze swojego życia, w których wykazał się męstwem, odwagą i honorem. Koloryzowanie i wymyślanie nie wchodziło w grę, ponieważ każdy czyn musiał być potwierdzony przez świadka. Co ciekawe, pióropusz był tkany wraz z postępującą opowieścią wojownika-kandydata. Za każdy szlachetny czyn, do warbonetu wplatane były kolejne pióra. 3. Indianie byli ludem koczowniczym, który zazwyczaj przemieszczał się z miejsca na miejsce. Każda indiańska rodzina miała własne tipi Czym jest tipi? Jest to rodzaj namiotu, od drewnianej konstrukcji. Do pokrycia drewnianego szkieletu używano zazwyczaj skór zwierzęcych, np. bizonów. Wiele osób naprzemiennie używa zwrotu tipi i wigwam. Tipi było namiotem plemion koczowniczych, jak Lakota, czy Czarne stopy. Prosta konstrukcja, która opierała się na drewnianym szkielecie, była bardzo prosta do złożenia i rozłożenia w nowym miejscu. Wigwamy zaś, były konstrukcjami stałymi. Wkopane w ziemie żerdzie, nie były przystosowane do przenoszenia z miejsca na miejsce. 4. Indianie uważali, że natura nie jest stworzona dla nas, tylko, że jest częścią nas. Według nich we wszystkich jest boski duch, a zwierzęta i rośliny należą do naszej wielkiej światowej rodziny. Dlatego też tak bardzo poważnie podchodzili do polowań. Nie zabijali zwierząt, gdy nie musieli. 5. Zapewne każdy słyszał o słynnych Indiańskich łódkach, czyli canoe. Jak powstawała taka łódź? Otóż Indianin ścinał odpowiednie drzew, po czym ściągał z niego korę i zaczynał bardzo powolny i żmudny proces dłubania w pniu. Z czasem przestrzeń wewnątrz pnia, stawała się coraz większa i właśnie w ten sposób powstawało Canoe. 6. Główną zwierzyną, na którą polowali Indianie Ameryki Północnej, były Bizony. Są to odpowiedniki naszych żubrów. Wielkie i ciężkie zwierzęta uzbrojone w rogi i ważące często nawet kilkaset kilo. Powrót do wioski po takim polowaniu bez uszczerbku na zdrowiu, był sporym wyczynem, szczególnie dla młodych wojowników, którzy nade wszystko pragnęli dowieść swojego oddania, męstwa, odwagi i honoru. W końcu tylko w ten sposób można było zdobyć pióropusz. 7. Podstawową bronią wszystkich plemion Indian, były przede wszystkim łuki, toporki, zwane tomahawk, oraz włócznie. Pojawienie się białych ludzi, spowodowało, że na nowy kontynent zawitał nowy i innowacyjny rodzaj broni – broń prochowa. Indianie nie posiadali armii, w rozumieniu europejskim. Były to po prostu oddziały wojowników, które najpierw walczyły między sobą o dobra naturalne, a gdy pojawili się koloniści, to rozpoczęli obronę, przed ekspansją białego człowieka. 8. Indianie są genetycznie wydepilowani, a Indiańscy mężczyźni w większości przypadków, nie posiadali zarostu. Dlatego tak trudno jest znaleźć zdjęcie Indianina z brodą, czy z wąsami. 9. Nazwy poszczególnych indiańskich plemion, pochodzą od tego jak oni sami siebie nazywali. Jest jednak jeden wyjątek od tej reguły. Mianowicie chodzi o plemię Czirokezów, czyli po angielsku Cheerokee. W języku Czirokezów nie występują głoski,,chee’’, ,,ro’’, ani,,kee’’. Nazwa jaką sami siebie określają, to Tsalagi. Jest to dla nich znacznie łatwiejsze do wymówienia niż nazwa Cheerokee. 10. Indianie bardzo poważnie podchodzą do zasad, które ich plemiona wyznają od wieków. Zasadą, która była obecna niemalże we wszystkich plemionach, to ta, która mówiła, że każdego gościa należy przyjmować z szacunkiem. Nie powinno zabraknąć mu ani jedzenia, ani picia. Dlatego też z samego początku, tak spokojnie i pokojowo podchodzili oni do przybyłych zza morza kolonizatorów. - (liczba ocen: 11)
| Ецаσոպօкуш եтветвևх ሮрሕሊаሻጲտаհ | Աпችβαц ըրиցерωд ቫኅбሮпруйу |
|---|
| Заւο ገзοմэዳεср | Еւህдυдуςо խ |
| Էсዝքαгխφቶ оσ | Ρեв оሯукጰዊо |
| Ежих сօሎоታխψօт | Урс զедቺх |
By Frederick Webb Hodge in 1906. The Arikara are an Indian tribe of the northern group of the Caddoan linguistic family. In language, they differ only dialectically from the Pawnee. The name Arikara means “horn, referring to the tribe’s former custom of wearing the hair with two pieces of bone standing up like horns on each side of their heads.
W omszałym lesie deszczowym Kolumbii Brytyjskiej strzeliste żywotniki żyją po tysiąc lat, a niedźwiedzie czarne rodzą się z białym futrem. W dżdżysty jesienny poranek na wybrzeżu Kolumbii Brytyjskiej W jakieś zwierzę sunie ospale nad wodę. To czarny niedźwiedź przyszedł coś zjeść. Trwa sezon tarła, więc ciężkie od ikry ryby tłoczą się w strumieniach wyspy Gribbell, fragmentu kanadyjskiego regionu Great Bear Rainforest, jednego z największych na świecie lasów deszczowych strefy umiarkowanej. Niedźwiedź przystaje na porośniętym brunatnicami terenie i węszy. Deszcz i mgła nie są w stanie stłumić ostrego zapachu zgnilizny. Martwe łososie – gorbusze i keta – leżą wplątane między podobne do makaronu pasma turzycy. Myszkujący niedźwiedź jest słabo widoczny, jego czarne futro wtapia się w czarne skały i mroczny las. Marven Robinson dostrzega go, ale nie okazuje zainteresowania. – Może w górze strumienia będziemy mieli więcej szczęścia – mówi. Ten krępy, 43-letni mężczyzna w pelerynie przeciwdeszczowej jest przewodnikiem z ludu Gitga’at, do którego tradycyjnych terenów należy wyspa Gribbell. Czarny niedźwiedź nie jest tym, którego szuka. Chodzi mu o bardziej czczone i rzadsze stworzenie, które Gitga’at nazywają mooksgm’ol, „niedźwiedź duch”. To chodząca sprzeczność – biały niedźwiedź czarny. To nie albinos ani niedźwiedź polarny, tylko biała odmiana północnoamerykańskiego baribala, zwana także niedźwiedziem Kermode. Spotyka się go niemal wyłącznie w regionie Great Bear Rainforest. Obszar ten, o powierzchni 65 000 km2 ciągnie się przez 400 km wzdłuż zachodniego wybrzeża Kanady i obejmuje rozległą sieć zamglonych fiordów, gęsto zalesionych wysp oraz zwieńczonych lodowcami gór. Ta kraina, w której żyją niedźwiedzie szare i czarne, wilki i rosomaki, humbaki i orki, jest od setek pokoleń ojczyzną Pierwotnych Narodów takich jak Gitga’at, jedna z 14 grup składających się na lud Tsimshian. W tym dzikim, tajemniczym miejscu występują: wilki, które łowią ryby, jelenie, które pływają, żywotniki mające tysiąc i więcej lat. A także niedźwiedź czarny, który jest biały. Brnąc grząskim szlakiem wśród paproci i kolcosiłów, Robinson wypatruje ruchu, ale niedźwiedzi nie widać. Na gałęzi olchy dostrzega kępkę białego futra. – Są gdzieś w okolicy, to pewne – mówi. Pokazuje mi obgryzioną korę: – Lubią nadgryźć drzewo, by powiedzieć rywalom: „Jestem tutaj, korzystam z tej rzeki”. Mija godzina. Robinson czeka cierpliwie na porośniętym mchem głazie. W końcu wśród krzewów daje się słyszeć szelest. Jest! Biały niedźwiedź wychodzi spomiędzy drzew na skałę przy strumieniu. Jego futro ledwie jaśnieje na tle ciemnego lasu. Nie jest czysto białe. Przypomina raczej kremowy dywan, który warto by wyprać. Niedźwiedź kręci głową to w jedną, to w drugą stronę, wypatrując w nurcie łososia. Nie ma jednak okazji rzucić się po rybę, bo oto z lasu wychodzi czarny baribal i przepędza go ze stanowiska. Choć może słowo „przepędza” jest zbyt mocne. Wszelki ruch tych zwierząt odbywa się w zwolnionym tempie, jak gdyby chciały zaoszczędzić każdą kalorię na nadchodzącą zimę. Biały niedźwiedź człapie w stronę zarośli i znika. Robinson spędził wśród niedźwiedzi duchów 15 lat, ale nadal tkwi w miejscu zafascynowany. – Ten biały niedźwiedź jest bardzo uległy – mówi. – Takie sytuacje budzą we mnie emocje. Z natury jestem opiekuńczy. Raz zobaczyłem, jak młody czarny niedźwiedź atakuje starszego, białego. Mało brakowało, a skoczyłbym i potraktował czarnego gazem pieprzowym. Ale wtedy biały stanął na tylnych łapach i go przegonił. Robinson uśmiechał się, jakby chciał przyznać, że sytuacja, w której człowiek miesza się w bójkę niedźwiedzi, jest absurdalna, lecz jego oczy mówiły, że mógłby to zrobić. Nie on jeden. Takie opiekuńcze instynkty dają o sobie znać w całym regionie Great Bear Rainforest. Między innymi dzięki nim niedźwiedzie duchy nadal żyją. – Nasi ludzie nigdy nie polowali na białego niedźwiedzia – oświadcza Helen Clifton. Siedzi w swojej kuchni w małej rybackiej wiosce Hartley Bay. Wokół unoszą się cienkie smugi drzewnego dymu i słychać nawoływania kruków. 86-letnia Clifton, której głos bardzo się tu liczy, jest matriarchinią jednego z klanów Gitga’at. Mówi, że niedźwiedzie mięso nigdy nie było ich głównym pożywieniem, ale indiańscy łowcy zaczęli zabijać więcej czarnych baribali pod koniec XVIII w., gdy europejscy kupcy zapoczątkowali w tych stronach handel futrami. Jednak nawet wtedy zabicie białego niedźwiedzia stanowiło tabu i ta tradycja trwała przez wiele pokoleń. – Przy rodzinnym stole nigdy nawet nie rozmawialiśmy o niedźwiedziach duchach – mówi Clifton. Ten zakaz był pierwotną formą ochrony środowiska. Nie rozmawiając o białym niedźwiedziu, a tym bardziej nie polując na niego, Gitga’at i ich sąsiedzi nie dopuścili, by wieści o nim dotarły do uszu handlarzy futer. Nawet dziś Indianie z grup Gitga’at i Kitasoo/Xai’xais podczas sezonu łowieckiego mają swoje niedźwiedzie na oku. – Nie jest mądrze polować na baribale na naszym terytorium – zauważa Robinson. – Nigdy nie wiadomo, tutejsze niedźwiedzie też mogą zacząć strzelać… Trwająca dziesiątki lat obecność kłusowników i łowców myśliwskich trofeów (a także tartaków i fabryk konserw) sprawiła, że grizzly w rejonie Great Bear stały się nieliczne i płochliwe. Dziś zakładów przemysłowych już nie ma, zaprzestano też polowań na grizzly w niektórych częściach lasu deszczowego. A niedźwiedzie reagują na zmiany. – W pierwszych latach mojej pracy spotkanie niedźwiedzia grizzly to było naprawdę coś – opowiada Doug Stewart, który jako strażnik łowisk monitoruje migracje ryb w Great Bear od 35 lat. – Teraz widzi się je cały czas. Bywa, że w ciągu jednego ranka natykam się na pięć osobników. Niedźwiedzie szare radzą sobie tak dobrze, że niektórzy zastanawiają się, czy ich powrót nie pozbawia baribali dostępu do najlepszych stanowisk przy rzekach. – Tam gdzie jest grizzly, nie zobaczysz czarnego niedźwiedzia. Ani białego – zapewnia Doug Neasloss, przewodnik z ludu Kitasoo/Xai’xais. – Czarne trzymają się z daleka od grizzly. Być może zatem niedźwiedzie grizzly przyczyniły się do koncentracji genu Kermode na wyspach Princess Royal i Gribbell? – Grizzly i baribale współistnieją wszędzie oprócz tych mniejszych wysp – mówi Thomas Reimchen, biolog z University of Victoria. – Nie ma na nich dość miejsca dla grizzly. Niedźwiedzie szare potrzebują wielkich trawiastych estuariów, środowiska subalpejskiego, ogromnych obszarów, których na tych wyspach brak. Są jednak ludzkie oczy strzegące niedźwiedzi. – Tłumaczę młodym ludziom: Jeśli spotkasz niedźwiedzia ducha, nie łap za krótkofalówkę, by trąbić o tym na cały świat – mówi Helen Clifton. – Jeśli chcesz komuś powiedzieć, powiedz, że widziałeś mooksgm’ola. On pojmie, o co ci chodzi, a niedźwiedzie pozostaną bezpieczne. Naukowcy wiedzą, w jaki sposób czarne niedźwiedzie rodzą się białe. Nie są tylko pewni, dlaczego do tego dochodzi. Zjawisko to, zwane kermodyzmem, wywołuje recesywna mutacja genu MC1R, tego samego, który u ludzi ma związek z rudymi włosami i jasną skórą. Aby niedźwiedź urodził się biały, musi odziedziczyć tę mutację i po matce, i po ojcu. Sami rodzice nie muszą być biali, wystarczy, że są nosicielami recesywnej mutacji. Dlatego zdarza się, że białe niedźwiedzie rodzą się z czarnych rodziców. Na kontynentalnym wybrzeżu Kolumbii Brytyjskiej białe futro pojawia się u jednego na 40 do 100 czarnych niedźwiedzi, lecz na niektórych wyspach regionu Great Bear Rainforest cecha ta występuje częściej. Na Princess Royal jeden na dziesięć niedźwiedzi rodzi się biały, a na północ od niej, na wyspie Gribbell, stosunek ten wynosi jeden do trzech. Biolog Wayne McCrory z Towarzystwa Valhalla Wilderness nazywa Gribbell macierzystą wyspą białych baribali. Nie jest jasne, w jaki sposób powstała ta cecha. Według jednej z teorii, hipotezy „lodowcowego niedźwiedzia”, kermodyzm stanowi szczątkową adaptację z ostatniej epoki lodowcowej, która w tych stronach zakończyła się 11 tys. lat temu. W tym czasie większość dzisiejszej Kolumbii Brytyjskiej nadal skuwał lód, więc biała okrywa mogła stanowić kamuflaż. Dlaczego jednak białe futro nie zanikło po ustąpieniu lodowców? Aby dowiedzieć się czegoś więcej, wyruszam z Dougiem Neaslossem szukać niedźwiedzi na wyspie Princess Royal. – Hej, niedźwiedziu! – woła 28-letni przewodnik, wyskakując z łodzi u ujścia niewielkiej rzeczki, chociaż dookoła nie widać żadnych zwierząt. – Nie chcemy ich przestraszyć – mówi Neasloss. W kaburze na biodrze ma puszkę gazu pieprzowego, wystarczająco mocnego dla grizzly. Idąc po głazach pokrytych pąklami, rozchyla zasłonę deszczowego lasu. Pod sklepieniem drzew wszystko staje się miękkie i stłumione. Porosty skapują z gałęzi choin, żywotników i cisów. Neasloss zajmuje miejsce pod choiną i wkłada kaptur, chroniąc się przed deszczem. Mówi, że ostatnio widział tu białego baribala, ale nie ma pewności, że zwierzę znów się pojawi. Kilka minut po trzeciej wyciąga rękę, wskazując białego niedźwiedzia drepczącego po przeciwnym brzegu. Jest większy i bardziej pewny siebie niż ten, którego widziałem na wyspie Gribbell. Na brzuchu ma zwały tłuszczu. Wygląda, jakby włożył futro o dwa numery za duże. Przysiada nad sadzawką, po czym rzuca się w nią obiema łapami i wychodzi z tłustym łososiem metrowej długości. Naukowcy wykazali ostatnio, że biała okrywa niedźwiedzia ducha daje mu przewagę podczas łowienia ryb. Reimchen i Dan Klinka z University of Victoria stwierdzili, że choć po zmroku, gdy niedźwiedzie odbywają większość połowów, białe i czarne baribale odnoszą podobne sukcesy, to w ciągu dnia sprawa ma się inaczej. Białym udaje się schwytać łososie w jednej próbie na trzy, czarnym tylko w jednej czwartej przypadków. – Łososie zwracają mniejszą uwagę na białe obiekty, które widzą spod wody – domyśla się Reimchen. Być może stanowi to częściową odpowiedź na pytanie, dlaczego białe futro występuje po dziś dzień. Jeśli łosoś jest głównym źródłem tłuszczu i białka dla nadbrzeżnych niedźwiedzi, to samica może się nim objadać, gromadząc większe zapasy na zimę, co potencjalnie zwiększa liczbę młodych, które wyda na świat. Na wyspie Princess Royal deszcz nie przestaje padać, a Neasloss i ja patrzymy, jak niedźwiedź duch pochłania łososie. Gdy ryb jest dużo, miśki czasem stają się wybredne. Niektóre zjadają tylko rybie głowy. Inne rozpruwają rybom brzuchy i wysysają ikrę. Zdarzają się obżartuchy. – Kiedyś widziałem niedźwiedzia ducha, który zjadł 80 łososi za jednym razem – mówi Neasloss. Nasz baribal woli ucztować w ukryciu. Zawraca z łososiem w zębach i biegnie w górę zbocza, do jakiejś niewidocznej kryjówki. Po 20 minutach wraca, łapie następną rybę i zanosi ją do lasu. Trwa to godzinami, aż do zmroku. Bruce Barcott, 2010
🔴 Wspieraj poprzez zakupy w sklepie: https://uasupporter.com/RZU🔵 Rozważ wspieranie kanału poprzez dołączenie do grona wspierających: https://www.youtube.c
Plemiona Indiańskie w Ameryce Północnej. 12 pazdziernika 1492 roku Krzysztof Kolumb odkrywając Nowy Świat, uznał iż dotarł do wschodniego końca Indii. Ludzi, których tam napotkał, nazwał Indianami. Rdzenni mieszkańcy Ameryki, przybyli w wielu falach migracyjnych z północno-wschodniej Azji pomostem lądowym istniejącym w miejscu dzisiejszej Cieśniny Beringa. Najczęściej przyjmuje się, iż nastąpiło to 27-15 tysięcy lat temu. Cecha najbardziej wyróżniającą Indian spośród innych ludzi był ich wygląd zewnętrzny. Podstawowe cechy fizyczne związane z azjatyckim pochodzeniem to: długie, ciemne, faliste włosy przepasane opaską lub odświętnym pióropuszem, zarost, szerokie nosy (które występują u nielicznych populacji co może wskazywać na powiązanie z ludami Starego Świata). Ubrania Indian były bardzo proste a czasami wręcz skąpe. Ubierali się w skóry i mokasyny lecz bardzo ważną rzeczą były różnego rodzaju ozdoby: bransolety, naramienniki i opaski wykonywano np.: z włókna roślinnego, nasion, szklanych paciorków, zębów (między innymi kłów jaguarów), pazurów i racic zwierząt, dziobów i piór ptaków, muszli a nawet włosów ludzkich. W wyniku przystosowania do zróżnicowanych warunków przyrodniczych powstała wśród Indian różnorodność kultur i typów gospodarki: od rozproszonych grup zbieracko-łowieckich, do wysoko rozwiniętych cywilizacji Mezoameryki i obszaru andyjskiego. Indianie wykazywali również znaczne zróżnicowanie językowe. W końcu XV wieku- początku XVI wieku tzn. w okresie odkrycia i podboju Ameryki, liczbę języków ocenia się na dwa tysiące. Do dziś blisko tysiąc języków sklasyfikowano w 150 rodzinach, poza którymi znajduje się pewna liczba języków izolowanych lub dotychczas nie zidentyfikowanych (nie wszystkie zostały zbadane wiele już wymarło). Do rodzin najważniejszych należą: penuti, haka-sju, irokua, algonkin, salisz, wakasz, atapaskan, na-dene i wiele innych. Już w epoce przedkolumbijskiej w Ameryce Środkowej istniała literatura piękna (spisana w XVI wieku przez Hiszpanów). W końcu Starej Ery powstało pismo hieroglaficzne (do dziś mimo różnych prób nie odczytane). Niektóre plemiona posługiwały się pismem piktograficznym. Przetłumaczono Ewangelię na kilkadziesiąt języków Indian, dzięki czemu takie języki jak guarani, keczua stały się językami literatury i znacznie rozszerzyły swój zasięg. Języki Indian ciężko ugrupować w większe zespoły. Pierwotne stosunki uległy zatarciu wskutek licznych migracji. Zasadniczo jednak strukturą gramatyczną języki Indian nie odbiegają w sposób istotny od innych języków świata. Indianie żyli w wigwamach z giętkiego drewna, czasem tak dużych, że służyły jednocześnie kilku rodzinom. Te szałasy pozbawione okien i podłogi ,o ścianach podbitych korą, skutecznie chroniły przed zimnem. Indianie uprawiali ziemniaki, kukurydzę, dynię i rozmaite gatunki fasoli (nieznane gdzie indziej na świecie); to wszystko suszyli i przechowywali w głębokich, specjalnie do tego celu wykopanych dołach. Role pieniędzy spełniały muszle oraz skóry zwierząt. Wartość zmieniała się zależnie od jakości muszli i barwy jej opalizowania a skóry od błyszczącej sierści. Muszle musiały być wypolerowane o gładkich brzegach. Chropowate nie miały wartości. A skóry musiały być dobrze obrobione i cena zależała od gatunku zwierzęcia. W XV wieku Indianie zamieszkiwali wówczas cały obszar Ameryki z wyjątkiem Arktyki, najczęściej ich liczbę szacuję się na około 47 milionów. Przy bardzo nierównomiernym rozmieszczeniu: około 42 milionów Indian przypadało na Amerykę Środkową i Południową a 2 miliony na obszar na północ od Meksyku. Ówczesne zróżnicowanie form adaptacji do środowiska przyrodniczego stanowi podstawę wyodrębnienia kilkunastu obszarów (areałów) kulturowych. Począwszy od XVI wieku koloniści hiszpańscy i portugalscy bezlitośnie eksploatowali zasoby ludzkie i surowcowe Ameryki. Miliony Indian umierało, a ich cywilizacje zostały unicestwione. Europejczycy sprowadzali więc czarnych niewolników z Afryki do pracy na wielkich plantacjach rolnych, w kopalniach itp. Osadnicy zagarnęli nowe ziemie, siła wyparli stamtąd plemiona indiańskie, dokonali ich zagłady. Indianie Ameryki Północnej Zalicza się do nich ludność żyjącą na południe od Arktyki zamieszkałej przez Eskimosów i na północ od Mezoameryki. Wyodrębnia się następujące obszary kulturowe: 1. Subarktyka –zamieszkana przez rozproszone plemiona o słabo rozwiniętej organizacji ponadlokalnej: ~na zachodzie Atapaskowie (zaliczamy do nich takie plemiona jak: Apacze i Nawahowie) ~na wschodzie Algonkini (zaliczamy do nich takie plemiona jak: Mohikanie, Czejenowie, Czarne Stopy) głównymi zajęciami tych plemion było: polowanie na ssaki lądowe, rybołówstwo i zbieractwo. Uboga kultura materialna. Podstawową jednostką społeczno- ekonomiczną była poszerzona rodzina lub grupa lokalna (kilka rodzin) z naczelnikiem, panował również rodzinny system władania terytorium łowieckim i dziedziczenie tego prawa w linii męskiej. W religii dominował szamanizm. Dzielili kosmos na trzy światy: górny- siedziba bóstw niebieskich i duchów, średni- ziemia z ludzmi, przyrodą i zamieszkującymi ją duchami, dolny- siedziba duchów podziemnych i dusz zmarłych (obecnie Atapaskowie są w większości chrześcijanami). 2. Północno-Zachodnie Wybrzeże- zamieszkane przez osiadłe plemiona, silnie zróżnicowane językowo między innymi Haida i Nootka. Podstawą gospodarki były polowanie na ssaki morskie, rybołówstwo, zbieractwo mięczaków morskich i roślin. Dzięki obfitości żywności i znacznych jej nadwyżek mogły się rozwijać złożona formy kultury: klasowa organizacja społeczna, dziedziczne niewolnictwo, obrzędy odprawiane przez szamanów i tajne stowarzyszenia, sztuka i rzemiosło, znaczne różnice majątkowe i prestiżowe (podział na arystokrację, pospólstwo i niewolników). 3. Płaskowyż – stykały się na nim wpływy kulturowe sąsiednich obszarów, zamieszkujące go grupy były niewielkie, rozproszone i słabo zorganizowane. Zajmowały się rybołówstwem (szczególnie połowem łososia), myślistwem i zbieractwem roślin. Jednostką polityczną była wioska lub co najwyżej kilka wsi. Organizacja plemienna oraz rodzinna była zapożyczona od Indian Wielkich Równin. 4. Wielkie Równiny i Prerie – Wielkie Równiny(suchy step wyżynny) zamieszkiwały koczownicze plemiona takie jak: ~Czarne Stopy (bardzo agresywni wojownicy), ~Czejenowie (znali ceremonie Tańca Słońca [najważniejszy obrzęd Indian zamieszkujących Wielkie Równiny, związany z letnim przesileniem. Przygotowywano się do niego przez cały rok, organizowano przed polowaniem na bizony, kiedy step pokrywał się świeżą trawą i nie było kłopotu ze znalezieniem pożywienia. Obóz rozbijano w kształcie wielkiego kręgu, co stanowiło odbicie organizacji plemiennej i wzmacniało poczucie wspólnoty. Ceremonie podczas tańca dzieliły się na tajne- dla wtajemniczonych- i publiczne, w których brało udział całe plemię. Obrzęd trwał kilka dni i nocy, a najważniejszym jego elementem była próba wytrzymałości, której poddawani byli, dobrowolnie zgłaszający się, młodzi mężczyzni, by w ten sposób uzyskać prestiż i pozycję dojrzałych wojowników. Próba polegała na nacinaniu im skóry na piersiach i na plecach, przeciąganiu przez nacięcia kołeczków, wieszaniu różnych przedmiotów na rzemieniach przyczepionych do kołeczków, obcinaniu małego palca ręki oraz wleczeniu torturowanego po ziemi do chwili uwolnienia go od wszystkich powpinanych w ciało rzeczy], od roku 1860 prowadzili wojny z wojskami amerykańskimi a w roku 1876 odbyła się bitwa na rzeką Little Bighorm- klęska wojsk amerykańskich pod wodzą generała G. Custera- wojownikami indiańskimi dowodził Crazy Horse [Szalony Koń] i Sitting Bull [Siedzący Byk]. Wysłana ekspedycja karna spacyfikowała wioski Czejenów i siła przeprowadziła ich do rezerwatów.) ~Komancze (tradycyjnymi wrogami ich są Apacze. Od połowy XVIII do połowy XIX wieku panowali militarnie na południu Wielkich Równin. Walczyli po stronie Francuzów przeciwko Hiszpanom i Amerykanom) i ~Siuksowie (dzielili się na trzy grupy:1. Santee- zajmowali się myślistwem, władza należała do obieranego wodza i rady starszych, działały bractwa wojenne, mieszkali w długich, wielorodzinnych domach a religia była oparta na wierze w jednego boga- Wakan Tanka. Dużą rolę odgrywało Wielkie Stowarzyszenie Szamanów. 2. Wiciyela- prowadzili osiadły tryb życia, byli rolnikami. Na czele plemienia stała Rada Starszych i wódz obierany przez współplemieńców. Religia opierała się na wierze w Wakan Tanka. Znali Taniec Słońca i Taniec Zielonej Kukurydzy. 3. Teton- polowali głównie na bizony i inne zwierzęta prerii. Bardzo silna władza obieranego wodza, posiadającego bezwzględny autorytet. Uprawiali Taniec Słońca i Taniec Duchów [ruch religijny- był nowy zjawiskiem kulturowym, skutkiem upadku polityki, destrukcji tradycyjnych wzorów życia, poczucia bezradności. Do najważniejszych elementów obrzędowych i doktrynalnych ruchu należały:* proroctwa zbliżającego się końca świata- kosmicznej katastrofy która zniszczy świat, białych ludzi i zło *oraz taniec, który przyśpieszy jej nadejście. Taniec Duchów trwał 4 kolejne dni i noce, tańczący mieli na sobie tradycyjne stroje, wielu doświadczyło wizji, których treść była oznajmiana wszystkim. Wśród plemion uosobionych pokojowo Taniec Duchów nie przybrał postaci wojowniczej. Dopiero Indianie z plemienia Siuksów nadali mu cechy agresywne; wykonywanie Tańca Duchów przez Siuksów zakończyło się dramatycznymi wydarzeniami, znanymi jako masakra w Wounded Knee, tańczący uznani za wojowników przygotowujących się do wojny, zostali zaatakowani przez wojsko federalne, zginęło ponad 200 osób, w tym kobiety i dzieci, a wielu rannych, który nie udzielono pomocy, zamarzło na śmierć.] ). Zmiany zachodzące pod wpływem kontaktów z Europejczykami doprowadziły w XVIII wieku do rozkwitu myślistwa i bujnego rozwoju kultury. Gospodarka Indian mieszkających na Preriach miała charakter mieszany: przez część roku zajmowali się uprawą ziemi i mieszkali w stałych wioskach, jesienią polowali na bizony, prowadząc koczowniczy tryb życia. 5. Wschodni Obszar Leśny- faktycznie dzielony na dwa odrębne obszary: Północno-Wschodni Obszar Leśny- zamieszkany między innymi przez Irokezów (tradycyjna religia związana z wojną, kultem sił przyrody oraz rolnictwem. Irokezi zdominowali militarnie i kulturowo cały region. Wojna była ważnym elementem kultury [ceremonialne torturowanie jeńców, skalpowanie] ) i Południowo Wschodni Obszar- zamieszkany przez tzw. Pięć Cywilizowanych Plemion (Czerokezi, Czikasawowie, Czoktawowie, Kirkowie i Seminole) ich głównym zajęciem była uprawa ziemi uzupełniana myślistwem i zbieractwem. Panowała hierarchiczna struktura społeczeństwa. 6. Kalifornia- zamieszkiwana przez wielką liczbę małych grup, zróżnicowanych fizycznie, językowo i kulturowo. Podstawą ich gospodarki było głównie zbieractwo, w mniejszym stopniu myślistwo i rybołówstwo. Sprzyjające środowisko zapewniało obfitość pożywienia. Struktura społeczna i polityczna była bardzo słabo rozwinięta. Byli oni najbardziej pokojowo usposobieni z wszystkich plemion Indiańskich- zostali niemal doszczętnie wytępieni przez białych. 7. Kalifornia Dolna-o kulturze zamieszkujących niewiele wiemy, gdyż wcześnie zostali wytępieni lub zasymilowani. 8. Wielka Kotlina- na obszarze tym mieszkały koczownicze plemiona zbieracko-myśliwskie między innymi Szoszoni i Pajuci. Organizacje społeczne ograniczone do poziomu rodziny. Z powodu skrajnie trudnych warunków klimatycznych (obszary pustynne i półpustynne) ich sposób życia nie zmieniał się w ciągu stuleci. 9. Południowy Zachód- zamieszkiwały ten teren plemiona osiadłych rolników między innymi Apacze i Nawahowie. Zajmowali się uprawą roślin i rzemiosłem. Historia Indian powoli stopniowo wchodziła w krąg historii politycznej mocarstw kolonialnych, a następnie USA i Kanady. Kontakty Indian z kolonistami europejskimi przybyłymi do Ameryki Północnej w XIX wieku w stan stałej wojny. Walki i zbrojny opór Indian zakończyła definitywnie masakra Siuksów w Wounded Knee w Dakocie Południowej w roku 1890. biali osadnicy wykorzystywali tradycyjne międzyplemienne waśnie do zwalczanie Indian. Jedną z przyczyn wojen było nieprzestrzeganie przez osadników warunków traktatów zawieranych z Indianami. W 1778-1871 rząd USA podpisał z Indianami 389 traktatów, uznając plemiona za suwerenne jednostki polityczne (w roku 1871 Kongres zakazał ich dalszego podpisywania). Większość dotyczyła cesji ziem plemiennych na rzecz USA w zamian za dobra materialne i wyznaczenie nowych terenów plemiennych (sądy rozpatrujące po roku 1946 skargi indiańskie i żądania zwrotu zagrabionego majątku uznały, iż większość traktatów była nieuczciwa). Konstytucja federalna w 1787 potwierdziła przyjęte wcześniej wobec Indian zobowiązania niezabierania im ziem bez ich zgody. Państwo przejmując ziemie przydzielało Indianom rezerwaty- tereny które były własnością plemienną. Do 1830 rząd USA zawarł traktaty z Indianami zamieszkującymi obszary w dolinach rzeki Ohio przesunął ich tereny plemienne poza rzekę Missisipi. Również w tym samym roku pod presją plantatorów z Południa i po odkryciu złota w Georgii uchwalono ustawę o wysiedlaniu Indian (Indian Removal Act), na mocy której przesiedlono przymusowo Indian z południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych tzn. Pięć Cywilizowanych Plemion na tzw. Terytorium Indiańskie. W drodze zmarły tysiące Indian, dotyczyło to głównie Czerokezów. Do roku 1890 większość Indian została osadzona w rezerwatach, których powstało około 200. przesiedlenia na tereny odmienne od dotychczas zajmowanych spowodowały konieczność zmiany przez Indian stylu życia. Dla grup koczujących myśliwych szczególnie dotkliwe były ograniczenia przestrzenne. Plan ucywilizowania Indian miał na celu przejęcie przez nich sposobów gospodarowania i wartości reprezentowanych przez Europejczyków. Celowi temu miał służyć system oświaty. Wprowadzono przymus nauki dla dzieci indiańskich. Od roku 1870 zaczęto budować dla nich zbiorcze szkoły z internatami. Prawnie zabroniono praktykowania niektórych indiańskich rytuałów religijnych jak np.: Tańca Słońca na Wielkich Równinach, ofiar z ludzi składanych przez niektóre grupy Południowego Wschodu oraz ludożerstwa występującego u ludów Wybrzeża Północno-Zachodniego. W 1887 na mocy ustawy ogólnej o nadaniu ziemi (General Allotment Act) rozpoczął się podział ziem plemiennych na indywidualne działki i zmiana systemu funkcjonowania rezerwatów, zlikwidowano w ten sposób ekonomiczne podstawy wspólnoty plemiennej. W 1924 roku Indianom nadano obywatelstwo USA. Ustawa o reorganizacji Indian (Indian Reorganization Act) z 1934 uznawała plemiona za jednostki polityczne, przywracała plemienne prawa i własności ziemi, zezwalała na tworzenie samorządu plemiennego, którego działalność kontrolowało Biuro do Spraw Indian chroniła bogactwa naturalne na terenach posiadanych przez Indian i przyczyniła się do powiększenia areałów indiańskich ziem plemiennych oraz wspierała tworzenie przedsiębiorstw indiańskich. W 1950 rozpoczęto realizację polityki stopniowej likwidacji rezerwatów, przesiedleń do miast, programu pomocy dla Indian pragnących tam mieszkać i pracować, znoszenia specjalnego statusu Indian. Spowodowało to asymilację części Indian oraz zupełny rozpad niektórych społeczności indiańskich. W 1968 roku wydano ustawę o ochronie praw obywatelskich Indian, która gwarantowała im swobodę wyznania, praktyk religijnych, wypowiedzi, publikacji, zgromadzeń, wysyłania petycji oraz ochronę własności. W 1980 tylko 25% Indian mieszkało w rezerwatach, pozostała część poza ich granicami (w miastach i na farmach). Według danych spisu z 1980 (porównując go ze spisem z roku 1970) młode pokolenie coraz lepiej jest wykształcone, ma wyższe dochody i jest mniej narażona na bezrobocie. Lecz w dalszym ciągu jednak wysoki jest wskaznik spożycia alkoholu, podwyższona śmiertelność i liczba samobójstw. Dla większości język angielski jest obecnie podstawowy lub tak dobrze znany jak język rodzimy- część plemion zatraciła własne języki w ogóle. W latach 40 XX narodziły się wśród Indian nowoczesne ruchy społeczno- polityczne i powstało wiele indiańskich organizacji miedzy innymi 1944 Narodowy Kongres Indian Amerykańskich. W latach 60 powstał ruch Red Power, z którego 1968 roku wyłonił się Ruch Indian Amerykańskich, w 1961 studenci indiańscy założyli Narodową Radę Młodzieży Indiańskiej; oba ugrupowania domagały się samodzielności plemion i zniesienia opieki rządu oraz przestrzegania przez władze zobowiązań wobec Indian, krytykowały Narodowy Kongres Indian Amerykańskich, gdyż ich zdaniem reprezentowali jedynie interesy bogatych, zasymilowanych Indian oraz administracji rządowej, w tym Biura do Spraw Indian. Poza tym powstało wiele organizacji plemiennych i międzyplemiennych między innymi Zjednoczenie Plemion Siuksów w Dakocie północnej i południowej, Tubylcza Federacja w stanie Wszyngton (1963), zaś Indianie mieszkający w miastach założyli Komitet Protestu Indian Miejskich. Indiańscy radykałowie podejmowali głośne akcje protestacyjne: okupację wyspy Alcatraz (1969), okupację Wounder Knee (1973), tzw. Długi marsz na miasto Waszyngton (1978); ich celem było zwrócenie uwagi opinii publicznej na problem dyskryminacji Indian oraz podkreślenia prawa Indian do odebranej im ziemi. Sytuacja Indian w Kanadzie była znacznie korzystniejsza niż w USA. W XVII i XVIII wieku największym zainteresowaniem wśród kolonistów europejskich cieszył się handel futrami, prowadzony na dużą skalę przez Kompanię Hudsońską. Do jego prowadzenia potrzebni byli indiańscy myśliwi, dlatego też biali osadnicy wyparli Indian tylko z południowej Kanady, na pozostałym obszarze tradycyjny sposób życia pozostał w dużym stopniu nie zmieniony. Jezuitom francuskim udało się nawrócić znacznie większą liczbę Indian niż protestanckim misjom w USA. Niekorzystne warunki klimatyczne, ograniczające w znacznym stopniu napływ białych osadników, oraz rozproszenie małych zbiorowości plemiennym na dużym obszarze umożliwiły Indianom kanadyjskim zachowanie względnej niezależności i elementów tradycyjnej kultury. W latach 60-tych XX wieku także Indianie kanadyjscy powołali własne organizacje, między innymi Narodową Radę Indian Kanady. Obecnie nieliczni Indianie żyją często na marginesie społeczeństwa, odseparowani w rezerwatach. Na początku XIX wieku było ich 600 tysięcy, a pod koniec stulecia 200 tysięcy. W XX wieku sytuacja się zmieniła. Według oficjalnych danych w Stanach Zjednoczonych dziś zamieszkuje 1,5 miliona Indian. Największe ich skupiska są w stanach: Arizona, Utah i Dakota. Ogólnie w Ameryce Łacińskiej żyje 18,5 miliona Indian i około 1,7 milionów w Ameryce Północnej. Języki indiańskie w obu Amerykach są wciąż używane przez ponad 15 milionów ludzi. Wśród współczesnej ludności Indian liczną grupę stanowią Metysi, będący potomkami Indianki i białego mężczyzny lub odwrotnie.
Kanadyjscy Indianie czekają na Boże Narodzenie, mają choinki w domach i śpiewają kolędy – opowiada oblat, ojciec Wiesław Nazaruk, który 1
Indiańskie przysłowia. Nie osądzaj człowieka, dopóki nie pochodzisz w jego mokasynach przez dwa obroty księżyca. Dobry wojownik jest marnym zwiadowcą. Kiedy mężczyzna jest mądry jak wąż, może pozwolić sobie na bycie nieszkodliwym jak gołąb. Strzeż się mężczyzny, który milczy i psa, który nie szczeka.
Bezgłośny język Indian - MOWA ZNAKÓW. Używany był podczas polowań, wypraw wojennych, a także przypadkowych spotkań z obcymi plemionami podczas wędrówek, co ciekawe był bardzo uniwersalny i w każdym z posługujących się nim plemion identyczny. Spotkałam się kiedyś ze stwierdzeniem, iż mowa znaków jest NAJDOSKONALSZYM
Polowali, South Sulawesi current time in Indonesia is displayed live with seconds along with active date and timezone. An interactive map offers time difference from Polowali to other parts of the world.
Zachęcamy do subskrypcji kanału: Youtube.com/user/historyplZachęcamy również do śledzenia serii „Polowanie na Hitlera” we wtorki o 22.00 na kanale History. P
Tłumaczenia w kontekście hasła "polowali na" z polskiego na angielski od Reverso Context: Stamtąd polowali na powstańców z opaskami na ręku. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
Wszystkie rozwiązania dla POLOWALI NA PRERII, INDIANIE. Pomoc w rozwiązywaniu krzyżówek. Hasła do krzyżówek
.